Kartka z kalendarza Dobry Zasiew

I wlec się będą od morza do morza, i tułać się z północy na wschód, szukając słowa Pana, lecz nie znajdą.

Statek wycieczkowy po brzegi wypełniony ludźmi płynął po jednym z wielkich szwajcarskich jezior. Wśród pasażerów było kilka grup młodych chrześcijan, którzy śpiewali pieśni ku chwale Bożej, pełni radości.

Pewnemu starszemu pasażerowi śpiew i zachowanie młodych chrześcijan bardzo się nie podobało. Zdenerwowany wstał i przeszedł na drugą stronę pokładu. Jednak chwilę później również i tam rozbrzmiał ten sam śpiew młodzieży. Znów zrezygnowany wstał i udał się na inne piętro statku z nadzieją, że tutaj nikt mu się nie będzie naprzykrzał. Jednakże i to okazało się bezskuteczne. Wtedy podjął ostatnią próbę. Kiedy ona okazała się nieskuteczna, zdenerwowany zwrócił się do przechodzącego kelnera z pytaniem: „Czy zna Pan jakieś miejsce, w którym można pozbyć się tych ludzi?”. – „Owszem proszę Pana,” – odpowiedział kelner – „piekło!”.

Co sprawiło, że taka była odpowiedź kelnera, tego nie wiemy. Jednakże u tego pasażera wywołała ona wielkie przerażenie – „piekło?”. Jego sumienie zostało głęboko poruszone, co doprowadziło go do zastanowienia się nad swoim dotychczasowym życiem. Człowiek ten później zrozumiał, że był zgubionym grzesznikiem i jedyną rzeczą na którą sobie zasłużył było właśnie piekło. Uchwycił się tej szansy i odwrócił się od swojego zgubionego życia – w wierze przyjął Pana Jezusa Chrystusa jako swojego Zbawiciela.

Wielu ludzi nadal ucieka przed ewangelią Bożą, szukając miejsca, gdzie jej wezwanie jest możliwie jak najsłabiej słyszalne. Jednak, kiedy Chrystus powróci, aby zabrać wierzących do nieba, zakończy się czas Bożej łaski, który dzisiaj jeszcze trwa. Wtedy ludzie, którzy teraz Go lekceważą i odrzucają będą jeszcze szukać „słów Pana” – ale już ich nie znajdą!