Kartka z kalendarza Dobry Zasiew

Świat przemija wraz z pożądliwością swoją; ale kto pełni wolę Bożą, trwa na wieki.

(część 2, dokończenie z ubiegłej soboty)

Pan Jezus częstokroć zupełnie świadomie udawał się na puste i opuszczone miejsca, aby tam przebywać samotnie (patrz: Ew. Łukasza 4,42) i w modlitwie pytać o wolę Bożą (patrz: Ew. Mateusza 1,35). Czy to w pustyni, czy też na wzgórzu – przebywał tam sam na sam ze swoim Ojcem i znajdował tam spokój, zarówno przed jak i po wykonanej służbie (Ew. Łukasza 5,16, Ew. Mateusza 14,23). Chociaż służył niestrudzenie i z oddaniem czynił tylko to, co dobre, nigdy nie działał w stresie. Nie prowadził swego życia pod miażdżącą tyranią czasu!

Swoim uczniom Pan Jezus zalecał, aby zamknęli za sobą drzwi, by w swoich komórkach przebywać sam na sam z Bogiem. Podczas gdy z jednej strony – mówiąc obrazowo – powinniśmy jak Daniel otwierać okna naszych serc na sprawy Boże, jednocześnie z drugiej strony świadomie powinniśmy zamykać drzwi naszych serc wobec wszystkiego, co powstrzymuje nas od modlitwy.

* * *

Miejsce puste i opuszczone to takie, gdzie nie ma niczego interesującego, co odwraca Twoją uwagę – ani smartfona ani tabletu czy laptopa. Gdzie znajdują się Twoje „puste miejsca”, na które wycofujesz się ze zgiełku codzienności, aby mieć spokój i by bez zakłóceń móc rozmawiać z Bogiem? Czy już kiedyś zastanawiałeś się nad tym, jaki wpływ wywiera na Ciebie Twój telefon komórkowy? Czy jesteś gotów dać się skorygować w odniesieniu do obchodzenia się z mediami społecznościowymi, jeśli dostrzegasz, że używanie ich ma negatywny wpływ na Twoje duchowe życie i że odwraca Twoją uwagę od rzeczy posiadających wieczną wartość?

FS