Kartka z kalendarza Dobry Zasiew
A gdy Hiskiasz przyjął list z rąk posłów i przeczytał go, poszedł do świątyni Pana i rozwinął go przed Panem. I modlił się Hiskiasz do Pana tymi słowy: Teraz więc, Panie, Boże nasz, wybaw nas z jego ręki, aby poznały wszystkie królestwa ziemi, że jedynie Ty jesteś Panem!
Księga Izajasza 37,14-15.20
Król w Izraelu: Ozeasz (732-722)
Czy Bóg potrafi czytać? Hiskiasz był o tym przekonany, ponieważ poszedł z tym bluźnierczym listem, napisanym przez króla asyryjskiego i przez niego wysłanym, do świątyni i rozwinął go przed Panem. Powiedział tym samym: „Panie, Panie, przeczytaj sam i zobacz, co mówi ten bezbożny człowiek”. Jednakże Hiskiasz nie poprzestał na tym. On modlił się ze spokojem, konkretnie i poważnie, a przedstawiając Panu tę sprawę, wyraził przy tym swoje zaufanie wobec Pana.
Pan wysłuchał tej modlitwy. Modląc się do Pana, Hiskiasz nie zabiegał o własne korzyści, czy korzyści dla ludu Judy. Tutaj chodziło o chwałę Pana. Sancheryb nie obraził jakiegoś bożka, ale żywego Boga. W rzeczy samej on i jego przodkowie byli w stanie spustoszyć inne kraje, oddając ich bogów na pastwę ognia, „gdyż nie były to bóstwa, lecz tylko robota rąk ludzkich, drzewo i kamień, i dlatego je zniszczyli” (Izaj. 37,19). Głównym życzeniem serca Hiskiasza było, „aby poznały wszystkie królestwa ziemi, że jedynie Ty jesteś Panem!”.
Bóg odpowiedział jeszcze tego samego dnia. Słyszał i widział bluźnierczą złość tego pogańskiego króla. On sam też dopilnował tego, aby dumny Sancheryb upokorzony i w pohańbieniu powrócił do swojej ojczyzny. A w odniesieniu do Jerozolimy zapowiedział uroczyście: „I osłonię to miasto, i ocalę je przez wzgląd na ciebie i przez wzgląd na Dawida, mojego sługę” (Izaj. 37,35). O tak, Bóg potrafi czytać, widzi i słyszy! On wie wszystko, wszystko dogłębnie rozumie i na Jego pomoc zawsze można liczyć!