Kartka z kalendarza Dobry Zasiew

W dwudziestym roku panowania Achaza, króla judzkiego, objął władzę królewską nad Izraelem w Samarii Ozeasz, syn Eli, a panował dziewięć lat. Czynił on to, co złe w oczach Pana, jednakże nie tak, jak królowie izraelscy, którzy byli przed nim. Przeciwko niemu nadciągnął Salmanasar, król asyryjski, i Ozeasz został jego lennikiem, i płacił mu daninę. (...) jednak król asyryjski wykrył spisek Ozeasza.

Ozeasz (732-722), który był dziewiętnastym, a tym samym ostatnim królem północnego królestwa Izraela, uknuł spisek przeciwko swojemu poprzednikowi, Pekachowi, i zamordował go. Pismo mówi, że objął on po nim władzę, jednakże występują dwie różne daty rozpoczęcia tego panowania. Najwyraźniej Ozeasz miał problem, aby utrzymać swoje wpływy w królestwie, które coraz bardziej chyliło się ku upadkowi. Być może musiał uzyskać zgodę potężnego króla Asyrii, aby zacząć rzeczywiste sprawowanie władzy w Izraelu. W każdym razie już niewiele później został jego wasalem.

Wprawdzie Ozeasz czynił to, co złe w oczach Pana, jednak czyniąc zło, nie zaszedł tak daleko, jak jego poprzednicy. Bóg, sędzia całej ziemi, zawsze osądza sprawiedliwie. On zna serca i waży je na swojej świętej wadze. Dlatego jego Słowo wspomina i o tym.

Asyryjski monarcha ostatecznie pojmał króla Ozeasza i zawładnął całym jego krajem oraz armią. Przez trzy lata oblegał on Samarię, aż w końcu miasto poddało się. Król asyryjski wykrył bowiem spisek Ozeasza, który zamiast płacić mu coroczną daninę, wysłał posłów do króla egipskiego, aby prosić go o pomoc. Ta podwójna gra nie skończyła się dobrze ani dla niego, ani dla narodu izraelskiego. Słowa Pana Jezusa o służeniu dwóm panom (por. Ew. Łuk. 16,13) znalazły tutaj swoje dosłowne wypełnienie, choć jest to też ważna lekcja i dla nas.

Choć imię Ozeasz oznacza „wyzwolenie”, król ten nie okazał się dla swojego ludu wyzwolicielem. Wprawdzie mógł on przynieść wybawienie dziesięciu plemionom izraelskim, jednakże właśnie za jego panowania Izrael został wzięty do niewoli asyryjskiej i rozproszony na wielu miejscach. Dziesięć plemion nigdy już nie powróciło z niewoli. Nastąpi to dopiero w przyszłości, a dokona tego dla swego narodu sam Pan Jezus.