Kartka z kalendarza Dobry Zasiew
Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje – mówi Pan.
Księga Izajasza 55,8
Katastrofa lotnicza – w Katmandu, stolicy Nepalu, przy lądowaniu rozbił się samolot, grzebiąc pod swymi szczątkami 166-u ludzi! Dla 13-u osób zwykłe opóźnienie stało się bezpośrednią przyczyną pozostania przy życiu. 20-letni ocalały student relacjonował później: „Przeklinaliśmy maszynę, którą lecieliśmy, ponieważ jej opóźnienie i niedotarcie na czas na lotnisko, na którym mieliśmy się przesiąść, oznaczało dla nas dwa zmarnowane dni. Nigdy nie wierzyłem w przeznaczenie, ale bądź co bądź, to właśnie szczęśliwy zbieg okoliczności uratował nam życie.” Przeznaczenie? Czy to rzeczywiście ślepy los kieruje naszym życiem?
Nie! Nić naszego życia leży w Bożych rękach. On jest Stwórcą i jednocześnie dawcą naszego życia. On także nim kieruje, niezależnie od tego, czy my to zauważamy i akceptujemy, czy też nie. Z jednej strony jest to naprawdę pocieszające: nie jesteśmy ślepo wystawieni na działanie jakichkolwiek tajemnych, anonimowych mocy. Bóg jest miłością i pragnie tylko i wyłącznie naszego dobra. Ale, z drugiej strony, oczekuje od nas, że będziemy Mu posłuszni. On ma prawo decydować o naszym życiu. Zastanów się, jakże często Cię już zachował – może nawet, gdy byłeś tego zupełnie nieświadomy.
Uczynił to, ponieważ chciał skierować Twoje oczy na siebie; pragnął, abyś powierzył Mu całe swoje życie i przyszłość. W jaki sposób jest to możliwe? W Starym Testamencie zostało przepowiedziane o Panu Jezusie Chrystusie, posłanym przez Boga Zbawicielu: „Oto Ja kładę na Syjonie kamień, kamień wypróbowany, kosztowny kamień węgielny, mocno ugruntowany: Kto wierzy, ten się nie zachwieje” (Księga Izajasza 28,16).