Free Themes Joomla by Hostgator

Kartka z kalendarza Dobry Zasiew

Utworzono: piątek, 20 styczeń 2017

12
stycznia

Ufać będą tobie ci, którzy znają imię twoje, bo nie opuszczasz, Panie, tych, którzy cię szukają.
Psalm 9,11


Sasza w dzieciństwie żył w kraju komunistycznym. Kiedy skończył dziesięć lat, odebrano go jego matce, ponieważ była chrześcijanką. Ojciec nie był wierzący i porzucił swoją rodzinę.

Kiedy przyszła policja, aby go zabrać, przytulił się do mamy i krzyczał: "Nie chcę iść!". Matka przyciskała go do piersi, płakała. Niektórzy sąsiedzi weszli na jej podwórko i przypatrywali się temu zdarzeniu. Wtedy jeden z policjantów zaniepokojony powiedział: "Ależ my nie chcemy was rozdzielać. Pani może też jechać z nami".

Razem opuścili podwórko i odjechali. Po drodze policjanci nagle zatrzymali się w lesie i kazali matce wysiadać. Samochód odjechał w nieznane. Cóż musiało dziać się w sercu tej kobiety!

Przez kolejne miesiące matka ta nieprzerwanie modliła się za swoim chłopcem i wszędzie go szukała. Przeszukała wszystkie okoliczne internaty, ale w każdym z nich słyszała jedynie: "Nie możemy Pani pomóc".

W końcu znalazła miejsce, w którym przebywał jej syn. Jedna z opiekunek powiedziała do niej: "Pani ma dziwnego syna! Każdego wieczoru przed spaniem klęka przed łóżkiem i modli się. Rano znowu się modli i przed posiłkiem również. A przy tym zawsze jest taki spokojny i opanowany". Następnie przyprowadziła do niej Saszę. Matka i syn, osłupiali z radości, mogli wreszcie ze sobą porozmawiać. "Mój Saszo, dlaczego nic do mnie nie napisałeś?" - zapytała. "Nie mogłem. Nikt nigdy nie zostawia nas samych, ciągle jesteśmy kontrolowani" - odpowiedział.

Kiedy opiekunka przyszła z powrotem, zastała ich klęczących i modlących się. Niedługo potem zarówno ona jak i jej córki uwierzyły w Pana Jezusa.

 

Kalendarium

Pn Wt Śr Cz Pt So N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28

Kalendarz Dobry Zasiew

29
marca

I wyszedłszy, udał się według zwyczaju na Górę Oliwną; poszli też z nim uczniowie. A gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: Módlcie się, aby nie popaść w pokuszenie. A sam oddalił się od nich, jakby na rzut kamienia, i padłszy na kolana, modlił się, mówiąc: Ojcze, jeśli chcesz, oddal ten kielich ode mnie; wszakże nie moja, lecz twoja wola niech się stanie. A ukazał mu się anioł z nieba, umacniający go. I w śmiertelnym boju jeszcze gorliwiej się modlił; i był pot jego jak krople krwi, spływające na ziemię.


Ewangelia Łukasza 22,39-44

Więcej…