Kartka z kalendarza Dobry Zasiew

A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął swoją rękę, dotknął się go i rzekł mu: Chcę, bądź oczyszczony!
Ewangelia Marka 1,41

Kiedy Pan Jezus żył na tej ziemi, spotykał rożnych ludzi: chorych i zdrowych, biednych i bogatych, prostych i uczonych, takich, którzy Go miłowali oraz takich, którzy Go nienawidzili.

Pewnego razu przyszedł do Pana pewien mężczyzna chory na trąd. Należał on do tych najbiedniejszych, ponieważ jeśli ktoś w tamtych czasach z ludu izraelskiego był chory na tę zakaźną chorobę, zostawał automatycznie wyłączony z życia społecznego i nie mógł mieć z nikim kontaktu. Ten biedny człowiek, który był zdany na niechybną śmierć, przyszedł do Pana Jezusa, padł przed Nim na kolana i prosił, aby Pan go uzdrowił. Nie wątpił w Jego moc, ale nie był pewien, czy Jezus tego chce. Patrząc, jak Pan uzdrawia tego mężczyznę, zauważamy dwie rzeczy:

- przepełnione miłością serce Pana – Jezus był „zdjęty litością”,

- Jego moc, ponieważ powiedział: „Chcę, bądź oczyszczony”.

Pan Jezus nigdy nie działał mechanicznie, ale Jego serce i uczucia odgrywały we wszystkim ważną rolę. Poruszył Go widok tego chorego mężczyzny, na którego ciele widoczne było bolesne piętno jego grzechów. Wyciągnął więc swoją rękę, dotknął się go i uzdrowił, sam nie zarażając się tą straszną chorobą.Trąd jest w Słowie Bożym obrazem działania grzechu. Na szczęście nasz łaskawy Zbawiciel nie zmienił się od tamtego czasu! I dziś z sercem przepełnionym współczuciem wyciąga rękę, aby dopomóc każdemu, kto dostrzeże swój nędzny, grzeszny stan i zrozumie, jak bardzo potrzebuje Zbawiciela.